Opowiadanie w całości dedykuję Oli, która namówiła mnie do powrotu do pisania. Namówiła? Pff! Kusiła, kusiła aż postawiła na swoim! Także masz cholernico Andiego, mam nadzieję że sprostam Twoim wymaganiom :)
Hahahah! Dziękuję Ci bardzo ;* cieszę się niezmiernie, że udało mi się postawić na swoim i namówić Cię do powrotu :D niach niach :D Prolog, prolog...<3 Olcia :D
Hahahah! Dziękuję Ci bardzo ;* cieszę się niezmiernie, że udało mi się postawić na swoim i namówić Cię do powrotu :D niach niach :D
OdpowiedzUsuńProlog, prolog...<3
Olcia :D